2016/06/25

Czyli to koniec ... gimnazjum

Dla niektórych wczorajszy, ostatni dzień szkoły, był tym OSTATNIM. Ukończenie podstawówki czy gimnazjum, co za różnica. Najważniejszy jest tu fakt, że już nigdy nie usiądziesz w tej ławce, na tej lekcji, z twoim kolegą czy przyjacielem, koleżanką czy przyjaciółką. Nie wiadomo też, kiedy znowu klasowo spotkacie się w tym samym gronie, wszyscy razem i czy w ogóle kiedyś do tego jeszcze dojdzie. 

Wiadomo, że najbardziej będziemy tęsknić za osobami z którymi spędzaliśmy całe przerwy, ciągle z nimi rozmawialiśmy i nie było dnia, żebyśmy tego nie robili.
"To już nie będzie to samo, kiedy spotkacie się poza szkołą". Nie spytasz się tych samych osób co zadane, kiedy sprawdzian czy mamy jakieś zastępstwa
Rozstania są trudne. Szczególnie te, kiedy to naraz musimy pożegnać się aż z 30 osobami i tym jednym miejscem, w  którym jest jeszcze więcej kątów, w których spędzaliśmy większą część dnia, przez kilka lat. I wszystko było by dobrze gdybyśmy mogli tam wrócić, ale wehikułu czasu jeszcze nie wynaleziono. 
Ciężko jest zamknąć pewien rozdział w życiu i otworzyć kolejny. Jednak pamiętajmy, że zawsze można do niego wrócić i przeczytać go na podstawie naszych wspomnień. 

A co nas wtedy czeka we wrześniu ? Nowa szkoła. Nowi znajomi. Nowi nauczyciele. Nowe otoczenie. Wiadomo, że na początku może się to dla nas wydawać straszne. Jednak przypomnij sobie, kiedy to po raz pierwszy przekroczyłeś próg tamtej szkoły. Też się bałeś, ale z biegiem czasu wszystko się ułożyło jak układanka z puzzli. Było dobrze, to czemu teraz miałoby być inaczej ? Trzeba iść przez życie otwarcie na nowe przygody i doświadczenia, a wiedza którą wcześniej zdobyłeś na pewno przyda ci się w kolejnych rozdziałach.

JA 
Skończyłam gimnazjum. Był to dla mnie okres, w który wiele wycierpiałam psychicznie po cichu. Gdy szłam do tej szkoły byłam na początku tą osobą z podstawówki - cichą, uśmiechniętą, bardzo skromną osobą, ale potem pod wpływem innych zmieniałam swój charakter.  
Pod koniec szkoły wszystkie moje "problemy" nagle się rozwiązały i wróciłam bardziej pewna siebie, z nowymi "cechami", które nabyłam. Na pewno przydadzą mi się one jeszcze w tym trudnym życiu.

Ogólnie jednak będę miło wspominać ten czas. Bardzo mi też smutno, że musiałam opuścić progi tej szkoły, pożegnać się z klasą. Gdybym mogła, zostałabym tam, z nimi jeszcze dłużej. 

Czy boję się nowej szkoły?
Jak najbardziej, jednak trzeba iść dalej, bo gdyby nie zmiany życie byłoby nudne.

Na koniec. Oficjalny okrzyk klasy 3B : Wzzz! 


Idziecie od września do nowej szkoły ?

2 komentarze:

  1. Ja po wakacjach idę dopiero do 2 gimnazjum :))

    Jull.pl - klik!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nominuję Cię do Liebster Blog Award! Więcej na ten temat na moim blogu: http://werciacodziennie.blogspot.com/ !

    OdpowiedzUsuń

♥ Zanim skomentujesz przeczytaj wpis !
♥ Bardzo dziękuje za każdy komentarz.
♥ To dla mnie duża motywacja do dalszej pracy.
♥ Przyjmuje uzasadnioną krytykę, komentarze z hejtami są usuwane.
♥ Spodobał ci się wpis? Zostań ze mną na dłużej! Każdy nowy czytelnik wywołuje uśmiech na mojej twarzy :)