2015/10/11

Sens naszego życia

Czy zastanawialiście się kiedyś nad sensem życia? Jest to moje pytanie nad którym już od dawana rozmyślam.
Przede wszystkim zastanawia mnie myśl, czy już kiedyś żyłam jako ktoś inny i czy wtedy również nad tym rozmyślałam. Czy już kiedyś zmarłam? Na przykład podczas wojny, a może w średniowieczu?


Kiedyś zaczęłam "wierzyć", że po śmierci odradzamy się (nowe wcielenie z tą samą duszą), a ostatnio dowiedziałam się, że istnieje na świecie taka religia powstała w Indiach - Hinduizm, religia oparta na wierze w bogów : Brahma, Wisznu i Sziwa. W starożytności, tradycja wiary była przekazywana w księgach Wedy ("weda" oznacza wiedzę), które zawierają skierowane do bóstw hymny śpiewane podczas ceremonii religijnych.  Obrzędy religijne polegały na składaniu ofiar przez kapłanów nazywanych braminami. Mieszkańcy Indii wierzyli, że po śmierci człowiek odradza się ponownie w innym ciele, może więc znaleźć się kaście niższej lub wyższej w zależności od swoich uczynków w poprzednim życiu. Liczba osób wierzących w hinduizm w dzisiejszym świecie przekracza 800 milionów.
Tylko, że jestem chrześcijanką i powinnam wierzyć w to, że kiedyś zmartwychwstaniemy, jednak tu zrodziło mi się kolejny pytanie : Czy zmartwychwstanie jest odrodzeniem ? 

"Hinduizm nie uważa ciała za związane z duszą i odrzuca możliwość wskrzeszenia martwego ciała, a całkowicie neguje zmartwychwstanie człowieka jako ciała i duszy, którymi był w swoim ziemskim życiu. Zmartwychwstanie nie jest więc rozumiane tak, jak w religiach powstałych z judaizmu. Wieczna dusza nie ma początku ani końca i w cyklu reinkarnacji wciela się w kolejne ciała, które są uznawane tylko za przejściowe i są niewłaściwym miejsce przebywania duszy, której ostatecznym przeznaczeniem jest połączenie się z Bogiem. Ciało po śmierci jest palone, ponieważ nie ma znaczenia i nie oczekuje się jego zmartwychwstania." - źródło Wikipedia. 

Myśle, że tekst tłumaczy sam za siebie.

Inna myśl. Czy was nie zastanawia czasem myśl, że ty myślisz, a w tej samej chwili myśli inna osoba? Że być może kiedyś żyłam na tym świecie, myślałam o czym innym, przeżyłam co innego i tego nie pamiętam? 

Inna myśl. Zastanawiam się, czy w innych galaktykach istnieją tacy sami ludzie jak my, wręcz kopia każdego z nas, kopia świata w czasach -  przeszłym i przyszłym. Na przykład : Ja teraz czytam lekturę, a inna ja przeczytała już ją lub inna ja jeszcze nie zaczęła jej czytać.

Inna myśl. Kiedy zastanawiam się nad życiem, zastanawiam się również nad jego końcem, bo jednak jeśli się nie odrodzę to nie będę wiedziała co będzie się działo ze światem kiedy umrę. Co nowego wynaleźli na ziemi lub po prostu wiele mnie ominie w tej historii. Również myślę odwrotnie - co jeśli właśnie w tej sekundzie świat się skończy lub zaraz zobaczę ścianę ognia, która mnie pochłonie w wyniku np. uderzenia meteorytu, i nawet nie zdążę odczuć bólu żywiołu. A może jak skończy się świat to będę żyła w niebie lub piekle z innymi duszami, ale jednak nie mamy przecież takiej pewności.

Tak dużo myślę, tak wiele mam pytań, a odpowiedzi? Brak.

Kolejnym dobrym przykładem jest książka "Gwiazd naszych wina" John'a Green'a w którym autor próbuje wyjaśnić sens życia chorych nastolatków oraz pokazać jej wartości.

Większość, która nigdy nie sięgnęła po tą książkę i co nie co o niej słyszała, uważa zapewne, że jest ona o tragedii miłosnej chorych osób(może po części jest), ale to nie jest prawda, to nie oto w niej chodzi. Z niej możemy zarówno wyciągnąć wiele wniosków, jak i się wiele nauczyć i dowiedzieć się o życiu, zrozumieć, poczuć i zobaczyć życie z perspektywy chorych.



Wiadomo, dla nich myśl, że niedługo mogą umrzeć objawia się jeszcze silniej niż u normalnego, zdrowego człowieka.
Główna bohaterka - Hazel, postanowiła "zmniejszyć ofiary",które mogłyby cierpieć po jej odejściu, więc zaszywała się całymi dniami w domu. Jednaj jej matka pomyślała, że ona wpadła w depresje i wysłała ją na grupę wsparcia gdzie poznaje Augustusa. Razem zaprzyjaźniają się i rozmawiają na temat życia, o chorobach, o sobie, i stopniowo zakochują się w sobie. 


Szczególnie ważnym tematem jest - co będzie, jeśli już mnie nie będzie?
No właśnie. Co jeśli ja umrę, wszyscy o mnie zapomną, to co osiągnęłam nie będzie już ważne. Cały nasz wysiłek runie jak mur. I zostanie tylko pył... Według Hazel najlepiej nie zwracać na siebie uwagi oraz zostawiać jak najmniej śladów po swoim istnieniu. 



Książka jest piękna, więc naprawdę polecam, tym którzy po nią jeszcze nie sięgnęli. Powstała również jej ekranizacja, ale radzę najpierw przeczytać potem oglądać.

Jak w chwili, TERAZ mogę na to wszystko odpowiedzieć ? 

Istnieje aby pocieszać ludzi, aby się z nimi przyjaźnić, aby wiedzieć "co to świat", poznać go. Żyć chwilą, cieszyć się z życia i je szanować, bo prawdopodobnie mamy je tylko jedno. 

CZY BĘDĘ KIEDYŚ JESZCZE CZUŁA, ŻE TO JESTEM JA?

Zapraszam do dyskusji na ten temat w komentarzach :) 

5 komentarzy:

  1. Często rozmyślam na takimi sprawami wieczorami, kiedy mam trochę czasu. Sens życia to jest temat rzeka do nieograniczonej dyskusji. Jednak dla mnie sensem zdecydowanie jest dążenie do szczęścia i spełnianie swoich marzeń otaczając się wspaniałymi ludźmi. Jestem również zwolenniczką teorii, że mieliśmy inne wcielenia, po prostu to czuję :) Co do "Gwiazd naszych wina" to książki nie czytałam, jednka widziałam film lecz nie do końca i niestety nie przypadł mi do gustu :( independentgirl98.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałem film i bardzo mi się podobał, więc po Twojej recenzji chyba skusze się jeszcze lekturę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś też zadawałam sobie podobne pytania. Ale odpowiedź na nie nigdy mnie nie zadowalała, a wręcz frustrowała. Bo nikt z nas nie zna na nie odpowiedzi. Po tych latach zastanawiania się nad sensem istnienia doszłam do wniosków, że nie ma sensu się nad ty zastanawiać. Należy tak żyć aby być szczęśliwym i nie krzywdzić innych. Jeśli swoje życie przeżyję pełną piersią to nic innego nie będzie miało znaczenia. A czy odrodzę się w innym ciele. Może tak, a może nie. To dla mnie tu i teraz nie ma żadnego znaczenia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super post. Książka jest super, rzadko jaka mi się podoba kiedyś było inaczej dużo czytałam a teraz jestem leniem i właściwie żadna książka nie jest w moim guście, Ale teraz już częściej znajduje takie które są naprawdę super!
    http://glessfashion.blogspot.com/2015/10/lucluc_1.html#comment-form mogę prosić o wejście w linki? Odwdzięczam się!

    OdpowiedzUsuń
  5. Każdy z nas chyba kiedyś zastanawiał się nad sensem życia, lub może robi to od czasu do czasu by móc postawić sobie cel, do którego chce dążyć. Uważam, że istnieje COŚ poza naszą wyobraźnią, co jest jego sensem, ale musielibyśmy umieć wykorzystywać swój mózg w większym obszarze niż przeciętnie, aby móc to zrozumieć. Jeśli trudno nam to przychodzi to niech tym sensem będzie radość. Żyjmy tak, aby było nam przyjemnie ;)

    OdpowiedzUsuń

♥ Zanim skomentujesz przeczytaj wpis !
♥ Bardzo dziękuje za każdy komentarz.
♥ To dla mnie duża motywacja do dalszej pracy.
♥ Przyjmuje uzasadnioną krytykę, komentarze z hejtami są usuwane.
♥ Spodobał ci się wpis? Zostań ze mną na dłużej! Każdy nowy czytelnik wywołuje uśmiech na mojej twarzy :)