2015/09/06

Ciasteczko

Dziś wpis dotyczący motywu wrześniowego - ciasteczek. Sami wybieraliście w ankiecie przez cały sierpień i to właśnie ta opcja zwyciężyła przewagą 10 głosów. (Już jest nowa ankieta na motyw październikowy).

CIASTECZKA

Według Wikipedii - Ciasteczko - rodzaj słodkiego wyrobu cukierniczego o różnorodnych kształtach, smakach, wielkości i sposobach przygotowywania. Ciastka są mniejsze od ciast i przeznaczone na jedną porcję.

Nic ująć, nic odjąć od powyższej definicji.
Lecz to nie koniec o nich tematu.

Pytanie na, które spróbuję w tym wpisie odpowiedzieć :


CIASTECZKA "WŁASNE" DIETETYCZNE LEPSZE OD KUPIONYCH W CUKIERNI? 

(Pod względem zdrowia i kalorii) 



Na początek  przedstawiam wartości odżywcze ciasteczek z cukierni - KRUCHE CIASTECZKA.






















 A tutaj wartości odżywcze ciasteczek zrobionych przez nas samych (dietetycznych ciasteczek)
CIASTKA Z DYNIĄ I SŁONECZNIKIEM
Jest tu podobna sytuacja jak z lemoniadą (tutaj wpis). Zrobione samemu są bardziej kaloryczne, lecz zapewne dla nas zdrowsze, ponieważ wiemy z czego pieczemy ciasteczka, natomiast z cukierni - nie wiemy. Lecz porównaliśmy tu ciasteczka dietetyczne ze "zwykłymi". Wiadomo te niedietetyczne będą miały więcej kalorii niż dietetyczne. Więc nie możemy tu porównywać, kto je wykonał oraz gdzie były zrobione. Tutaj chodzi o to "Z czego były one zrobione". Ciasteczka dietetyczne jak sama nazwa wskazuje zawsze będą miały w sobie mniej tłuszczu oraz węglowodanów i wartości energetycznej od "tych zwykłych".
Za to błonnik jest zdrowym składnikiem, dlatego w ciasteczkach dietetycznych zawsze będzie go więcej.
Zdecydowanie wybrałabym ciastka dietetyczne. Myślę nawet, że są smaczniejsze niż te zwykłe, bez niczego, bez smaku  (jedyny posmak w nich to sam cukier).

Pytanie dla was :
Jakie ciasteczka byś wybrał/wybrała : dietetyczne czy te zwykłe ?
(wiedząc że jedne są własne, a jedne z cukierni)

Znalazła w internecie świetny przepis na ciasteczka dietetyczne. Kiedyś jadłam bardzo podobne i były pyszne, więc polecam. Oczywiście niedługo sama wypróbuje ten poniższy przepis wtedy więcej się na jego temat wypowiem, jednak już teraz podaje go wam. A może robiliście już kiedyś takie ciasteczka lub znacie podobne przepisy? Napiszcie w komentarzu  :)



Fajna strona? Przelicznik każdego produktu. Możemy zobaczyć na niej, np. ile kalorii mają pomidory, ile trzeba ćwiczyć, aby dany produkt "spalić". Jest świetna, więc zapraszam możecie sami wypróbować :)



10 komentarzy:

  1. Świetne zestawienie. Osobiście raczej wolałabym zrobić ciasteczka samemu. Po pierwsze dlatego, że uwielbiam wypiekać słodkości dla mnie i moich bliskich, a po drugie nie ufam stuprocentowo ciastkarniom. cukierniom i sklepowym wyrobom. I chyba zaryzykuję większą ilością kalorii w moich własnych ciasteczkach. :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem wielką fanką wszelkich słodkości, aczkolwiek mając możliwość wyboru, zdecydowanie wolę upiec własne ciasto niż dokonywać zakupu w cukierni nawet w przypadku, gdy mój wyrób jest bardziej kaloryczny lub wymaga większych nakładów finansowych. Po prostu radość z tworzenia, pieczenia i gotowania jest dla mnie bezcenna. Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę tak samo :) Zdecydowanie lepiej jest coś samemu zrobić :D Również pozdrawiam

      Usuń
  3. Uwielbiam ciasteczka! :D Przyznam, że wolę kupić niż samemu robić :D
    http://nikolaobecna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam gotować , piec i robić wszystko co z tym związane. Zdecydowanie byłabym za domowymi ciasteczkami. Świetmy post :)
    http://laurapietryga.blogspot.com/2015/09/back-to-school.html

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mimo wszystko wybrałabym chyba własnej roboty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam ciasteczka! :D Przyznam, że wolę kupić niż samemu robić :D

    OdpowiedzUsuń

♥ Zanim skomentujesz przeczytaj wpis !
♥ Bardzo dziękuje za każdy komentarz.
♥ To dla mnie duża motywacja do dalszej pracy.
♥ Przyjmuje uzasadnioną krytykę, komentarze z hejtami są usuwane.
♥ Spodobał ci się wpis? Zostań ze mną na dłużej! Każdy nowy czytelnik wywołuje uśmiech na mojej twarzy :)