2020/08/07

Pandemiczna, wakacyjna objazdówka




Każdy pewnie zadaje sobie w tych dziwnych czasach pytanie: "Jak żyć?", gdy za oknem piękne słońce, a obostrzenia związane z panującą pandemią nadal obowiązują. Zostać w domu czy korzystać w pełni z wakacji, urlopu? Wyjechać czy rozstawić na działce leżak? 

Każdy z nas powinien zadecydować o tym sam. Ja jednak nie zamierzam chować nosa pod kocem i słuchać tej telewizyjnej propagandy, którą napędzają wiadomości. Media ostatnimi czasy potrafią dość mocno pokazać przekoloryzowany obraz świata i wywołać tym samym większy zamęt i niepokój w ludziach. Strach ma wielkie oczy. Z tym wirusem trzeba się nauczyć żyć, bo on nie zniknie tak nagle z dnia na dzień.



Jak już wspomniałam wyżej, chcę czerpać z każdego dnia jak najwięcej. Nowe nakazy oraz zakazy tylko dopasować w taki sposób, by było to dla mnie i bezpieczne, i nie uciążliwe.

Dwa tygodnie temu odwiedziłam plażę nad Bałtykiem. Zobaczyć tam można było uśmiechniętych ludzi, którzy korzystają w pełni z tego pochmurnego, a jednak ciepłego dnia.

Jedni żyją jak wcześniej, drudzy zasłaniają swą twarz w zatłoczonych miejscach. Dlaczego nie każdy dostosowuje się do wytycznych? Człowiek ma tak naprawdę wolną wolę. Nie ważne czego dotyczy przepis, który ustanowiła osoba "postawiona wyżej". Zawsze znajdzie się ktoś, kto ich przestrzegać nie będzie. W tym przypadku to większość je łamie, więc innym łatwiej to zauważyć.

Nie chcę poprzez ten wpis być kolejną osobą, która to namawia czy nawołuje do słuchania poleceń polityków ani też negować zasad, które podobno zapewniają nam bezpieczeństwo. Każdy postępuje tak, jak to będzie uważał za słuszne. Tym akcentem chcę zakończyć moje przemyślenia, a opowiedzieć wam o moim jednodniowym wypadzie nad morze.


Wyjechaliśmy z rana. Droga bardzo dopisała, a to oznacza zero korków, zero nerwów. 
Pierwszy przystanek - Dziwnówek. Na plaży tłumy ludzi poodgradzanych od siebie parawanami. By nie odstawać od reszty zrobiliśmy to samo. Przyjemnie było pospacerować wzdłuż wybrzeża. Mimo słabych fal, jak możecie zobaczyć na zdjęciach, muszelek na brzegu nie brakowało. Inny powiew wiatru, taki urlopowy, bardzo wprawiał w nastrój wypoczynkowy.



Kolejno odwiedziliśmy Dziwnów. Tam w porcie można było zobaczyć mewy próbujące wykraść rybakom złowione ryby. Czuć było przyjemną bryzę, ale nie morza a deszczu, który delikatnie kropił. Przeszliśmy się główną alejką miasta i wyruszyliśmy w dalszą drogę.


Kolejnym punktem na naszej mapie były Międzyzdroje. Po drodze jednak zatrzymaliśmy się jeszcze w Międzywodziu na pyszny obiad. 
Gdy dotarliśmy do naszego celu obraliśmy za jeden z punktów naszej wycieczki oceanarium. Składało się ono trzech pięter. Na pierwszym i drugim można było zobaczyć ciekawe okazy różnych stworzeń morskich, od ukwiałów po płaszczki. Na ostatnim piętrze mieściła się strefa edukacyjna dla dzieci. Czy poleciłabym to miejsce innym? Według mnie cena nieadekwatna trochę co do wielkości obiektu i ilości okazów.




Ostatnim punktem objazdówki było Jezioro Turkusowe. Mieści się tam wspaniały punkt widokowy z którego można podziwiać cudowny krajobraz. Poniżej możecie zobaczyć parę zdjęć z tego pięknego i wyjątkowego miejsca. 





Podsumowując, wyjazd był bardzo udany. Warto korzystać z wakacji, zwiedzać i spędzać czas z rodziną, znajomymi. 


Bluzka - H&M
Spodenki - Medicine





2 komentarze:

  1. Zgadzam się z postem, ja również we wrześniu wyjeżdżam na wakacje nad morze. Niestety wirus nie jest sezonowy i pozostanie z nami, a jeśli będziemy się stosować do zaleceń to będzie dobrze :)
    Tym bardziej, że siedzenie całymi dniami w domu wcale nie jest dobre. Siedziałam całe dwa i pół miesiąca i czułam się o wiele gorzej niż jak teraz zaczęłam wychodzić.

    Pozdrawiam i miłego dnia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie miałam to samo. Lepiej jest wyjść do ludzi i żyć :)

      Również pozdrawiam :D

      Usuń

♥ Zanim skomentujesz przeczytaj wpis !
♥ Bardzo dziękuje za każdy komentarz.
♥ To dla mnie duża motywacja do dalszej pracy.
♥ Przyjmuje uzasadnioną krytykę, komentarze z hejtami są usuwane.
♥ Spodobał ci się wpis? Zostań ze mną na dłużej! Każdy nowy czytelnik wywołuje uśmiech na mojej twarzy :)