Na dworze wcale nie jest tak jeszcze ciepło, jak zapewne nam się wydaje. Pogoda zdradliwa, nie można jej ufać, a ja... w ostatnim czasie dość często marznę, lecz nie bez powodu. Aparat w dłoń i przez świat, a efekt ? Sami oceńcie, czy warto było się poświęcać.
Ostatnio nie rozstaje się ze swoim aparatem. "Za mało mam swoich zdjęć i stylizacji" . No cóż, już teraz nie mogę narzekać na ich brak. Dawno nie mieliście okazji widzieć "sesji w plenerze" w moim wydaniu, lecz nie ma co się już smucić, ponieważ powracam z tą serią.
I tym oto wstępem przejdźmy do zdjęć i stylizacji.
Specjalnie zostawiłam tę oto czarną kamizelkę i nie pokazałam wam jej w moim ostatnim haulu zakupowym, abyście mogli ją zobaczyć dopiero na tych zdjęciach. Jest naprawdę ciepła, dwie godziny spędziłam pozując w niej, kiedy na dworze były 2-3 stopnie. Uszka misia doszyte do kaptura kamizelki dodają jej uroku. Bluzka jest wykonana z bardzo cienkiego materiału i raczej nie sprawdzi się jako "zwykła" bluzeczka, bez jakiejkolwiek narzutki, czy kamizelki.
Bluzka z długim rękawem - Cropp - 39,99 zł
Kamizelka - Cropp - 39,99 zł
Spodnie - Nieznane
Moim zdaniem zdjęcia powinnaś robić trochę wcześniej nisz jest to widoczne na zdjęciach, wtedy będzie mniej szumów :) Sesja jako pomysł bardzo fajna
OdpowiedzUsuńKonkurs - klik!
Mój Blog - klik!
Bardzo fajny post:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://magda-ola.blogspot.com/?m=1
bardzo ciekawy post ;-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam skórzane spodnie <3
Uwielbiam czerń. Tobie do twarzy w czerni. Ładnie wyglądasz 😊
OdpowiedzUsuńwww.kasinyswiat.blogspot.com