2015/11/18

#1 Opowiadanie - Katastrofa 99 cz.3 z 5


Nie ma jej. Wyparowała. Zniknęła jak pył w jej sakiewce. Chwila. Co? Słyszę czyiś oddech za plecami.

Niepewnie odwracam się. I widzę ją. Ciągle tu była? Chyba tak. Nie wiem. Ale wreszcie ją widzę. Całą. Czuje się niepewnie. Wygląda... znajomo.
- Spójrz na swoją dłoń - mówi
- Boję się.
- Proszę spójrz.
Pochylam powoli wzrok ku ziemi. Wyciągam rękę przed siebie. W moich oczach pojawiło się zdziwienie.
- Jak? Co ? O co tu chodzi? - już nic nie wiem. Pogubiłam się. To nie może... ale jak?
Widzę czerwoną różę w swojej ręce. Nie ma krwi. Nie ma ran. Czekaj. Ona była biała. Znów to samo? Nie. Nie. Nie!
Moje nogi nie wytrzymują tej myśli. Siadam na trawę pokrytą kropelkami rosy. Dziewczyna siada koło mnie. Patrzę na nią wzrokiem oczekującym wyjaśnień.
- Masz w sobie czarną magię - mówi wprost
- Ale.. - spoglądam po raz kolejny na dłoń

Poranna mgła zawisła nad lasem. Wiatr kołysze świerki zimnym wiatrem. Słychać jak żyje las. Biały księżyc przeprowadził się na drugą półkulę, aby zaświecić znów swoim blaskiem. Woda w jeziorze stała się przejrzysta. Ptaki śpiewały swoje piosenki, a ja wokół obserwuje. Piękno świata. I czekam na jego cholerne wyjaśnienia.
-Chodź - mówi dziewczyna
Biegnie. A ja za nią próbuje dotrzymać jej tempa. Gdzie idę? Nie mam pojęcia. Tyle dróg ma ten las. Nie do zliczenia.
Gwałtownie zatrzymuje się przed jakimś głazem.
- To tu. Dowiesz się. O sobie. Więcej. Uwolnisz głęboko ukryte "ja". Siebie.
- Co mam robić? - spytałam nadal nieświadoma błędu jaki popełniłam jeszcze zanim nastał świt. Zaufałam obcej postaci uprawiającej magię. Jestem taka naiwna.
- Życie - mówi
- Co? - zdziwiłam się
- Umiem czytać w twoich myślach - mówi - masz wystarczającą siłę aby go tu sprowadzić z powrotem
- O kim mówisz? - jestem zdezorientowana
- O Joe, twojej ... przyjaźni? - wygląda na zaskoczoną - czy aby na pewno tylko przyjaźń? - pyta
- Tak. Chyba - odpowiadam
Wysysa ze mnie informacje. Moje myśli. Marzenia. Czuje się obserwowana. Czuje, że ktoś naruszył moją prywatność. To nie miłe uczucie.
- Musisz wejść na ten głaz - mówi
Zaczynam kierować się w jego stronę. Nie pewnie, jednak... Mam chęć dowiedzieć się więcej. 
- Czekaj! - krzyczy jednak po chwili
Znieruchomiałam.
- Masz - podała mi jakąś książeczkę w fioletowo-ciemniej oprawie ze skóry.
- Co to ? - spytałam przyglądając się jej uważnie
- Kiedy już będziesz na skarpie musisz wypowiedzieć pewne zaklęcie, słowa zapisane w niej, zaznaczone są one czerwoną wstęgą, bez problemu je znajdziesz.
- A ty nie idziesz?
- Ja muszę zostać tu, na dole. I pamiętaj, nie może tobą opanować strach. W przeciwnym razie... To będzie koniec wszystkiego.

_________________________________________
Cześć, to już 3 część mojego opowiadania.

Co o nim sądzicie? 

3 komentarze:

  1. Witaj, widzę, że jesteś początkująca, więc postaram się być łagodna. Po pierwsze - część jest krótka. Malo w niej treści i prawie nic się nie dzieje. Nie występuje część podialogowa, gdzie znajduje się opis zachowania osoby lub otoczenia. Bardzo tego tu brakuje. Zdarzały się błędy stylistyczne i powtórzenia, szczególnie "jej", "ją". Należy tak konstruować zdania, by unikać dublujących się słów lub ich odmian. Kwintesensją błędu jest tu zdanie: "I pamiętaj, nie może tobą opanować strach", gdzie dużo poprawniej brzmi "I pamiętaj, że nie może cię opanować strach". Polecam dużo czytać i w trakcie zwracać uwagę na konstrukcje tekstu. No i dobry słownik synonimów nie jest zły ;) Na koniec chciałabym cię prosić o to, być nie rwała tak akcji i skupiła się na uzyskaniu jej płynności. Pozdrawiam ciepło, Ania z kraina-bezsennosci.blog.pl :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za szczerą opinie :) Skorzystam z rad :D

      Usuń
  2. Podoba mi się;) Dość ciekawe i przyjemnie się czyta;) Małe niedociągnięcia są, ale na tyle małe, że nie zwraca się na nich większej uwagi. I klasycznie zakończyłaś w ciekawym momencie, co sprawia, że czytelnik będzie czekał na kolejne fragmenty;)

    OdpowiedzUsuń

♥ Zanim skomentujesz przeczytaj wpis !
♥ Bardzo dziękuje za każdy komentarz.
♥ To dla mnie duża motywacja do dalszej pracy.
♥ Przyjmuje uzasadnioną krytykę, komentarze z hejtami są usuwane.
♥ Spodobał ci się wpis? Zostań ze mną na dłużej! Każdy nowy czytelnik wywołuje uśmiech na mojej twarzy :)